Czyli co trzeba umieć i na co zwrócić największą uwagę. Jakich błędów się wystrzegać i jak prawidłowo wykonać zadania egzaminacyjne?
Plac manewrowy:
Przed egzaminem, najpierw spotkanie z egzaminatorem. Sprawdzenie tożsamości, mała pogadanka.
Przygotowanie do jazdy, oraz sprawdzenie świateł i płynów. Sprawdzenie po jednym z losowo wybranych elementów (światła, płyny), a później ustawienie fotela, lusterek, zapięcie pasów, uruchomienie silnika, włączenie świateł.
Jazda po łuku. Czyli przejazd między tyczkami, z koperty do koperty i z powrotem.
Ruszanie na górce z ręcznego.
Jazda w ruchu drogowym:
Parkowanie. Egzaminator ma do wyboru trzy rodzaje parkowania, prostopadłe wjazdem przodem (tyłem nie ma), równolegle i skośne. Przynajmniej w Warszawie, egzaminatorzy najczęściej wybierają parkowanie prostopadłe.
Zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury drogowej. Nazwa straszna, ale samo zadanie aż takie nie jest. Najczęściej trzeba zawrócić wjeżdżając do posesji po prawej lub lewej stronie, bardzo rzadko na jezdni między krawężnikami.
Hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu. Stosunkowo najprostsze z zadań, ale też warto je z instruktorem przećwiczyć. Trzeba wykonać łagodne hamowanie i zatrzymać się na jezdni blisko krawężnika z prawej strony przy wskazanym miejscu (znaku, drzewie).
Znak STOP. Przejazd przez skrzyżowanie ze znakiem STOP. Najczęściej miejsce zatrzymania będzie wyznaczała poprzeczna ciągła linia namalowana za znakiem. Pamiętaj że musisz się zatrzymać, przed tą linią, nie przed znakiem i nie może być to prawie zatrzymanie. Na liczniku ma być 0 kmh.
Droga jednokierunkowa. Też musi wystąpić na trasie egzaminacyjnej. Pamiętaj że skręcając w lewo na takiej drodze musisz zjechać do lewego krawężnika.
Łamane pierwszeństwo. Najłatwiej popełnić błąd gdy znak wskazuje przebieg naszej drogi z pierwszeństwem w prawo, a my jedziemy prosto.
Skrzyżowanie równorzędne. Niby sprawa prosta, bo przepuścić trzeba pojazdy nadjeżdżające z prawej strony, a wiele osób nie zauważa skrzyżowań równorzędnych.