Egzamin na prawo jazdy – zaraz po jazdach

Najlepszy czas na egzamin z prawa jazdy?

Jeżeli tylko czujesz się na siłach, podejść do egzaminu po wyjeżdżeniu 30 godzin jazd. Idealnie byłoby zapisać się, dzień lub kilka dni po skończeniu jazd kursowych. Będzie to raczej nie możliwe, ze względu procedur formalnych i czas oczekiwania na termin egzaminu w WORD.

Nie trać czasu – na egzamin państwowy zapisz się przez Internet.

Dlaczego nie robić sobie przerwy?

Jak zauważyłeś/aś podczas kursu prawa jazdy, wystarczy kilka dni nie jeżdżenia, by przychodząc na kolejne zajęcia, czuć się za kierownicą lekko „nieswojo, sztywno”. Tak działa przerwa w jeżdżeniu na świeżego kierowcę. Jest się mniej pewnym/ą w podejmowaniu decyzji, słabiej operuje się pedałami i kierownicą, ulatują z głowy niektóre wskazówki dawane przez instruktora. PO PROSTU MNIEJ CZUJE SIĘ JAZDĘ. Jeżeli wcześniej „łuk” lub „górka” wychodziły bezproblemowo, po przerwie może już być problem.

Doświadczony kierowca, który ma przejechane kilkanaście, lub kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, nie ma tzw. „cofki”.

Długo nie jeździłem/am – czy muszę brać jazdy doszkalające?

Jeżeli po wyjeżdżeniu 30 godzin czułe/aś iż dasz radę zdać egzamin. A do tego nie odcuzwałeś/aś „uwsteczniania się” mimo przerwy w jazdach kursowych. Prawdopodobnie nie potrzebujesz brać jazd doszkalających. Można spotkać osoby, które bardzo mało tracą mając przerwę w jazdach, ale większość potrzebuje jednak przypomnienia.

Natomiast jeżeli bierzesz pakiet jazd doszkalających lub pojedyncze godziny. Zaplanuj tak, żeby ostatnia jazda wypadała w dniu poprzedzającym egzamin. W przypadku jazd na kursie było to nie możliwe, lub bardzo trudne z uwagi na odległe terminy egzaminu w WORD. Natomiast podczas doszkalania nie powinno być problemu, można to dobrze zorganizować. Instruktorów jest wielu, a doszkalać możesz się w dowolnej szkole jazdy.

Dodaj komentarz