Czy jestem już przygotowany/a do egzaminu na prawo jazdy?

Jak stwierdzić że mogę iść już na egzamin?

Podstawa to przeprowadzenie próbnego egzaminu przez Twojego instruktora. Nic lepiej nie pokaże poziomu Twoich umiejętności, jak zasymulowanie jazdy egzaminacyjnej.

Jak szkolą instruktorzy?

Podczas jazd doszkalających lub kursowych, Twój instruktor głównie przekazuje informacje oraz ćwiczy Twoje umiejętności obsługi urządzeń pojazdu. Wskazuje sposób taktyki jazdy w różnych sytuacjach drogowych. Jego doświadczenie pozwala mu na uprzedzanie Cię, jeszcze przed zaistniałą sytuacją drogową, oraz jak się do niej przygotować, co zrobić.

Przeważnie daje Ci szczegółowe wskazówki np. każe Ci na skrzyżowaniu skręć w lewo, a w trakcie tego zdania oceni za Ciebie sytuację i doda żebyś teraz włączył/a kierunkowskaz, następnie zmienił/a pas ruchu, przyspieszał/a lub zwolnił/a i wiele innych. Niekiedy wystarczy że instruktor zrobi, tylko yhhhy dając Ci sygnał do działania. Wydaje Ci się że nic nie powiedział i zrobiłeś/aś to sam/a, a jednak to instruktor za Ciebie podjął decyzję.

Taki sposób szkolenia jest oczywiście pożądany w początkowych godzinach jazd. Jednak ucząc w ten sposób przez całe 30 godzin lub podczas jazd doszkalających, nie przygotujesz się do sytuacji jaka spotka Cię na egzaminie państwowym.

Jak prowadzony jest egzamin na prawo jazdy?

Podczas egzaminu na prawo jazdy, egzaminator aż tyle nie pomaga, wydaje tylko polecenia np. na najbliższym skrzyżowaniu skręć w lewo. Oprócz tego nic nie mówi, po prostu siedzi cicho, nie daje wskazówek które przez cały czas dawał instruktor. Wiele osób nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. Nie potrafi kierować pojazdem samodzielnie, bo niby skąd, jeżeli wcześniej wszystkie decyzje z dużym wyprzedzeniem podejmował doświadczony instruktor.

Nie możesz mieć pretensji do egzaminatora że Ci nie podpowiada, on sprawdza Twoje umiejętności. Kierować musisz samodzielnie. Akurat to że siedzi cicho nie jest złe, masz szansę dobrze się skoncentrować na zadaniach, a nie rozpraszać rozmową z egzaminatorem. Panująca cisza może być lekko stresująca, gdyż nie masz informacji zwrotnej. Pomyśl w ten sposób: dopóki egzaminator nic nie mówi, wszystko jest w porządku. O błędzie z pewnością Cię poinformuje.

Jak się szkolić, żeby zdać egzamin?

Podczas końcowych jazd kursu, lub jazd doszkalających, poproś instruktora o jazdy egzaminacyjne. Żeby wcielił się w rolę egzaminatora.

Nie każdemu instruktorowi łatwo to przychodzi, łatwiej jest uprzedzać fakty i wytykać przyszłe błędy wcześniej, niż poczekać aż kursant samodzielnie podejmie decyzję. Nie ważne jaka będzie Twoja decyzja, ale ważne żeby była samodzielna. Oczywiście bez dopuszczania do zagrożenia na drodze. Taki sposób szkolenia jest dużym wyzwaniem dla instruktora, żeby zareagować jak najpóźniej, ale nie za późno!

Tylko w ten sposób masz szansę nauczyć się jeździć samodzielnie i łatwiej dasz sobie radę na egzaminie.

Skąd mam wiedzieć, czy mój instruktor dobrze mnie szkoli?

Na pewno powinniście, po kilka razy przećwiczyć przynajmniej najważniejsze zadania egzaminacyjne.

Jeżeli Twój instruktor pod koniec kursu, lub na jazdach doszkalających, przez większość czasu pomaga pedałami ruszać i hamować, łapie za kierownicę, może to oznaczać że nie opanowałeś/aś tej sztuki, albo instruktor nie umie dawać Ci samodzielności. Wbrew pozorom, trudniej zorientować się czy instruktor nie podejmuje za Ciebie decyzji, podpowiadając podczas jazdy. W ferworze jazdy możesz uznać to za naturalny element szkolenia.

Co zrobić? Spróbuj wykupić jazdy doszkalające u innego instruktora, będzie okazja do porównania. Uważaj na często stosowaną praktykę kolejnego nauczyciela, który kilkoma prostymi trikami będzie próbował przekonać Cię że poprzednik niczego Cię nie nauczył.

Dodaj komentarz